Kiedy rozmawiam ze znajomymi, którzy mają własne wesele już za sobą, o tym, co z organizacji wspominają najlepiej i najgorzej, jak refren powraca „motyw przewodni wesela”. Temat przyszedł do nas z Zachodu, rewolucjonizując podejście do wystroju, dekoracji i ślubnych przygotowań. Nagle po czasach, kiedy trzeba było „brać co jest”, zyskaliśmy nieskrępowaną szansę realizacji marzeń i wizji, którą też łatwo się zachłysnąć. I tak w motywie przewodnim jedni widzą wachlarz możliwości i świetnej zabawy, innych zaś dopada lekka irytacja i pewne poczucie bycia przymuszonym do poświęcenia uwagi kompletnie zbędnym szczegółom. Motywem przewodnim uroczystości może być kolor, symbol, epoka historyczna, styl lub coś co Was wyróżnia.
- zdecydujcie się na motyw przewodni tylko jeśli macie poczucie, że będzie to dla Was dobra zabawa,
- podejmijcie decyzję o motywie tak wcześnie, jak to możliwe, aby na spokojnie zaplanować i dopracować wszystkie szczegóły,
- mierzcie siły na zamiary – oszacujcie czas i budżet, jaki możecie poświęcić na ten aspekt uroczystości,
- zaangażujcie tak dużo osób jak to możliwe – nie musicie wszystkiego przygotowywać sami!