Spotkanie z Natalią i Ivanem na długo pozostanie mi w pamięci. Gdy usiedliśmy przy małym stoliku, w jednej z krakowskich kawiarni przy ul. św. Anny, od razu miałam wrażenie, że nasza rozmowa nigdy nie będzie „biznesowa”, a znajomość przeplecie złota nić zaufania i przyjaźni. Tamtego popołudnia gorąca herbata stała się świadkiem naszych ustaleń i pięknej historii polsko-słowackiej miłości.
RESTAURACJA AVANGARDA
To wyjątkowe miejsce na mapie krakowskich lokali – z charakterem, z niepowtarzalnym klimatem krakowskich lat 20, w pobliżu plant. Praca w tym historycznym obiekcie, wśród zabytkowych fotografii, zdobień, obrazów, pod czujnym okiem Marszałka Piłsudskiego, nie tylko przeniosła nas w minioną epokę, lecz pozwoliła dostojnym wnętrzom nadać nowy, radosny i lekki klimat.
Natalia i Ivan zdecydowali się na prawdziwie tęczowy ślub. Ze stołów uśmiechały się żółcie, pomarańcze, królewska czerwień, namiętne bordo i niebieskie dodatki. Klasyczne złote puchary i malownicza dekoracja nadały przestrzeni romantyzm i naturalność, co trudno uzyskać w tak zdobnych i zaaranżowanych przestrzeniach pełnych aksamitów i ornamentów.
Całość dopełniły świece i gra światłem, a dla Rodziców i 4 Babć przygotowałyśmy kosze i urocze kwiatowe torebki.
To był ślub na styku kultur, w którym przeplatały się serca i tradycje.
To była Para, od której otrzymałyśmy tak wiele ciepła i serdeczności, że wystarczyło na całe lato.
To był lokal, w którym pracuje prawdziwy kulinarny Mistrz!
To był dzień, który otuliło słońce.
Natalkoo, Ivanie,
niech Wasza wspólna droga będzie na miarę najpiękniejszych marzeń!